Film nie porywa. Po 20min prawie wszystkie dzieci w kinie zaczęły się rozglądać dookoła. Później film je trochę przyciągnął. Zbyt rozwinięta fabuła. Kilka gagów dla rodziców (mogło być więcej). Bryndal w bardzo syntetyczny (wręcz para-komputerowy) sposób pojawił się jako lektor. Ogólnie można sobie darować. Na plus: fantastyczna animacja wody, dobre światło i animacja scenerii. Tektury standardowe (jak na współczesne możliwości komputerów), animacja standardowa.